Doznanie wytwornych melodii
Przedstawię dziś jedną z sierpniowych premier płytowych, a mianowicie album niezwykle utalentowanego, młodego wokalisty – Piotra Zubka, zatytułowany Moja wycinanka. Łącznikiem wszystkich utworów na płycie jest Jerzy Wasowski, który w większości piosenek ujawnił się jako kompozytor, w jednej natomiast zaprezentował się wyłącznie w roli autora tekstu.
Kiedy wsłuchuję się w sposób komponowania Jerzego Wasowskiego, dostrzegam elegancję płynącą z tych dźwięków. Mam wówczas poczucie obcowania z prawdziwą, wyrafinowaną sztuką. Moim zdaniem, Piotr Zubek nadał tym piosenkom niezwykłe wcielenie, eksponując ich kunszt, wytworność, nie zapominając przy tym o żarliwej interpretacji warstwy słownej. Szczególne aktorskie umiejętności uwydatnił on w zmysłowej kompozycji Żegnajcie uda pani Lali. Ponadto, jako wokalista potrafi swym ciepłym, aksamitnym głosem wzruszająco śpiewać o miłości. W celu potwierdzenia tych słów, przywołam moją ulubioną piosenkę na recenzowanej płycie, czyli Znalazłem cię (do muzyki Władysława Szpilmana i tekstu Jerzego Wasowskiego) jak również Boję się tej melodii autorstwa spółki Przybora-Wasowski. Od strony wokalnej, Piotr Zubek jest dla mnie stylistycznym skrzyżowaniem Jarosława Wasika z Grzegorzem Turnauem. Słychać w jego głosie jednak indywidualną wypowiedź artystyczną i myślę, że będzie jeszcze ją rozwijał i kształtował w swych kolejnych dokonaniach. Muzycznym światem, w którym Zubek czuje się jak ryba w wodzie jest jazz, a wyjątkowy, swingowy temperament pełen artystycznej lekkości zaprezentował m.in. w takich piosenkach jak A Lot of Money, Mam złe lata i dobre dni czy Szczęścia nie szukaj daleko.
Nie należy jednak zapominać o oprawie muzycznej płyty Moja wycinanka, gdyż wokalista zaprosił do współpracy znakomitych instrumentalistów. Za aranżacje oraz partie fortepianowe odpowiada wspaniały pianista jazzowy Bogdan Hołownia, grający niezwykle miękkim, ciepłym dźwiękiem. Szczególnie słychać to w utworze O, Julietto! Jako ciekawostkę dopowiem, że w warstwie lirycznej (autorstwa Jeremiego Przybory) wspaniale koresponduje on z napisaną niegdyś (również przez niego) dla Kaliny Jędrusik piosenką Romeo, czy jesteś na dole. Warto wspomnieć, że album ozdabiają też delikatne dźwięki kontrabasu wykonane przez Michała Jarosa, najsilniej wyeksponowane w utworze Michałki fiołkowe, skomponowanym przez Wasowskiego do pełnego bogatych metafor tekstu Błażeja Perkuna. Królem subtelnego brzmienia perkusji jest tu natomiast Kazimierz Jonkisz, znany m.in. ze współpracy z Markiem Grechutą na albumie Magia obłoków. Przyznam, że dawno nie słyszałam tak barwnej, perkusyjnej solówki jak ta, która otwiera kompozycję Szczęścia nie szukaj daleko. Jeśli chodzi o sekcję dętą, to także prezentuje się ona imponująco. W większości odpowiada za nią multiinstrumentalista – Wiesław Wysocki, grający na saksofonie, klarnecie, klarnecie basowym oraz flecie. Zachwycił mnie jazzującym brzmieniem saksofonu we wspomnianej już piosence Michałki fiołkowe, by z kolei w utworze tytułowym pokazać ostrzejszy temperament, uwydatniony dzięki mrocznym dźwiękom klarnetu basowego. Drugim reprezentantem sekcji dętej jest natomiast Dominik Sieńko, którego rubaszna partia fagotu ozdobiła piosenkę Spotkamy się na tamtym świecie z lekkim, humorystycznym tekstem Przybory.
Płytę Moja wycinanka uważam za jeden z najciekawszych albumów wydanych w tym roku. Nietuzinkowe, ambitne wykonania Piotra Zubka, wykreowane przy akompaniamencie znakomitych, doświadczonych instrumentalistów, wspaniale uwydatniły wytworność melodii Jerzego Wasowskiego. Jeśli Piotr Zubek w wieku osiemnastu lat debiutuje w tak wielkim stylu, to co będzie dalej? Jako ciekawostkę mogę zdradzić, że zaczyna on tworzyć własne piosenki i na razie słyszałam tylko dwie – Zielony i Takadawca. Ich poetyckie, czasem nieco humorystyczne teksty trochę nawiązują do stylistyki Kabaretu Starszych Panów, a i od strony muzycznej dość wyraźnie pobrzmiewają w nich echa twórczości Wasowskiego. Mam więc nadzieję, że kolejna płyta wokalisty będzie w pełni autorska, bo już czuję, że jego twórczość ma szansę ożywić piosenki z mądrym tekstem, gdyż niestety dostrzegam ich deficyt we współczesnej, polskiej muzyce.
autorka grafiki: Katarzyna Czapska