Zgodnie z zeszłotygodniową obietnicą melduję się po koncercie Depeche Mode, który odbył się 4 sierpnia w krakowskiej Tauron Arenie. Było to absolutnie wyjątkowe wydarzenie, pełne kontrastów, bowiem nie brakowało nobliwej zadumy, ale i tanecznej zwiewności. Ta ostatnia na tyle poniosła publiczność, że jestem w stanie zaryzykować stwierdzenie, iż był…